Prestiżowa nagroda Wydziału Chemicznego dla prof. Janusza Rachonia
Medalem im. Włodzimierza Rodziewicza – wyjątkowo zasłużonego naukowca i profesora politechnicznego – uhonorowany został przez Wydział Chemiczny PG prof. Janusz Rachoń, rektor Politechniki Gdańskiej, kierownik Katedry Chemii Organicznej. Uroczyste wręczenie nagrody odbędzie się 13 czerwca, we środę.
– To prestiżowe, honorowe wyróżnienie przyznajemy nauczycielom akademickim za wyróżniającą się działalność w zakresie organizacji i realizacji procesu dydaktycznego oraz osiągnięcia w kształceniu kadr na Wydziale Chemicznym – mówi prof. Jacek Namieśnik, dziekan Wydziału Chemicznego.
Nagroda im. Włodzimierza Rodziewicza została ustanowiona przez Radę Wydziału Chemicznego w dniu 26 czerwca 2002 roku i jest przyznawana co dwa lata, zawsze w lata parzyste. Prof. Janusz Rachoń jest trzecim – po prof. Teresie Sokołowskiej i prof. Zofii Libuś – laureatem tej nagrody.
– Czuję się ogromnie zaszczycony i wyróżniony, tym bardziej, że to nagroda dydaktyczna – mówi prof. Janusz Rachoń, rektor Politechniki Gdańskiej, ale nade wszystko chemik, kierownik Katedry Chemii Organicznej.
Prof. Włodzimierz Rodziewicz (1908-1976) to postać wyjątkowo zasłużona dla Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej i polskiej nauki, człowiek słynący z poczucia humoru i życzliwości. W latach 1946-1976 był organizatorem i pierwszym kierownikiem Katedry Chemii Nieorganicznej PG, po dwie kadencje prodziekanem i dziekanem Wydziału Chemicznego. W latach 1946-56 był również organizatorem i kierownikiem Katedry Chemii Nieorganicznej i Analitycznej Wydziału Farmacji Akademii Medycznej w Gdańsku. Jego wykładów z chemii nieorganicznej, chemii ogólnej, chemii technicznej, chemii analitycznej (jakościowej i ilościowej), wysłuchało ok. sześciu tysięcy studentów, z których około ponad połowę przeegzaminował osobiście.
Prof. Rodziewicz uznawany jest za twórcę polskiej szkoły chemii związków krzemoorganicznych. Wypromował siedemnastu doktorów, z których sześciu uzyskało tytuł profesora zwyczajnego. Był autorem i współautorem niemalże pięćdziesięciu artykułów w czasopismach o zasięgu międzynarodowym. Słynął z poczucia humoru. Niektóre dowcipy przetrwały w pamięci wychowanków do dziś. Chcąc na przykład ułatwić studentom zapamiętanie jak barwi się roztwór zasadowy z dodatkiem wskaźnika fenoloftaleiny, mawiał: „Fenolftaleina jak dziewczyna z zasady się rumieni”. A kiedy trafiał na oddźwięk sali dodawał: „Dawniej dziewczyna, gdy się wstydziła, to się rumieniła, a dziś się wstydzi, gdy się rumieni”. Podczas gdy audytorium wybuchało śmiechem, profesor zachowywał kamienną twarz. Był znany jako kibic klubu piłki nożnej Lechia. Wśród studentów panowała opinia, że jeśli Lechia przegrała, to lepiej nie pokazywać się na kolokwium. Okazyjnie grywał w brydża.
Prof. Włodzimierz Rodziewicz zapisał się w pamięci współpracowników jako wzór nauczyciela nadzwyczaj kompetentnego, prawego i skromnego.
Zapraszamy na uroczystość: 13 czerwca, środa, godz. 13.15, Audytorium Chemiczne, ul. G. Narutowcza 11/12 Gdańsk Wreszcz