O kościele św. Katarzyny prawie wszystko
-
10 października, wtorek, godz. 18.00, sala 300 w Gmachu Głównym
– Przeanalizowałem dokumenty źródłowe, zgromadziłem wiele materiałów i mogę powiedzieć, że wiem o kościele świętej Katarzyny prawie wszystko – mówi prof. Andrzej Januszajtis. – Po wojnie byłem świadkiem odbudowy tej świątyni. Działałem w komitecie odbudowy carillonu. Bardzo często chodzimy tam z żoną na mszę. To bliski i drogi mi kościół, bezcenny obiekt dziedzictwa światowego, który teraz na powrót musimy odbudować.
Nim przemówi sam prof. Januszajtis zdradzimy jedną małą tajemnicę kościoła św. Katarzyny i samej rodziny Januszajtisów. Jeden z dzwonów carillonu, czyli zespołu dzwonów grających, poświęcony jest pamięci Wiesława Januszajtisa, ojca prof. Andrzeja Januszajtisa. Wiesław aresztowany został przez hitlerowców za to, że wraz z przyjaciółmi słuchał brytyjskiego radia, choć Polacy w ogóle radioodbiorników nie mogli nawet posiadać. Zginął pół roku później w 1941 roku w Auschiwtz. Dzwon poświęcony pamięci Wiesława Januszajtisa ufundowali jego przyjaciele.
Prof. Andrzej Januszajtis związany jest z Gdańskiem od 1948 roku, kiedy przyjechał tu z Lublina studiować na Politechnice Gdańskiej. Trzydzieści dziewięć lat pracował na swej macierzystej uczelni. Był jednym z założycieli Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej oraz pierwszym jego dziekanem. Od lat bada dzieje Gdańska.