Politechniki Gdańska trzyma się na drugiej pozycji ministerialnego rankingu
Politechnika Gdańska po raz trzeci z rzędu została uznana za drugą uczelnię w kraju cieszącą się największym zainteresowaniem kandydatów. Warto dodać, że średnia liczba zainteresowanych jednym miejscem na uczelni rośnie wyraźnie od pięciu lat. Podczas rekrutacji na rok akademicki 2011/2012 odnotowaliśmy średnią 7,6 osoby na miejsce.
Ranking przygotowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Na pierwszym miejscu listy najbardziej obleganych uczelni jest Politechnika Warszawska, na trzecim Poznań, na czwartym Łódź. Minister Barbara Kudrycka podkreśla, że w pierwszej piątce znalazły się aż cztery politechniki. Za nimi uplasował się Uniwersytet Warszawski (5,4 kandydata na miejsce).
– Gratuluję uczelniom technicznym tak dużego zainteresowania wśród maturzystów, to najlepsze potwierdzenie wysokiej jakości oferty edukacyjnej – podkreśla prof. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego. – Statystyki rekrutacyjne potwierdziły, że rosnące zainteresowanie wykształceniem inżynierskim jest już trwałym trendem, a to pozwala optymistycznie patrzeć na szanse absolwentów tych studiów na rynku pracy, wszystkie dostępne prognozy pokazują, że zapotrzebowanie na kadry inżynierskie będzie rosło.
Politechnika Gdańska trzeci rok z rzędu obroniła drugie miejsce w ministerialnym rankingu. W statystyce rekrutacyjnej za rok akademicki 2009/2010 odnotowaliśmy 6,7 kandydata na miejsce, w ubiegłym roku mieliśmy już 7,4, za bieżący znowu poprawiliśmy wynik i cieszy nas 7,6 kandydata na miejsce.
Politechnika Warszawska czwarty rok z rzędu zajmuje pierwszą pozycję w rankingu – na każde wolne miejsce przypada tam 8,7 kandydata (w roku 2009 – 8, w 2010 – 8,6). Łącznie o przyjęcie na studia na Politechnice Warszawskiej starało się blisko 54 tys. kandydatów z całej Polski.
Listę najpopularniejszych kierunków studiów otwiera budownictwo – w tym roku akademickim kierunek ten chciało studiować prawie 30 tysięcy młodych ludzi. Na naszej uczelni największe powodzenie ma geodezja i kartografia (10,46 kandydata), na pozycji drugiej od dwóch lat jest budownictwo, zaraz za nim – architektura i urbanistyka.
Najtrudniej w tym roku akademickim było dostać się na międzykierunkowe studia ekonomiczo-menedżerskie na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie każdy kandydat starający się o indeks musiał pokonać aż 15 konkurentów. Trudno było też o indeks na międzykierunkowe studia ekonomiczno-matematyczne na tej samem uczelni (14,6 kandydata na miejsce).
Łącznie w roku akademickim 2011/2012 przyjęto na studia 555 439 osób, w tym 433 777 na uczelnie publiczne, a 151 662 kandydatów na niepubliczne.